Serdecznie witamy na naszej stronie internetowej Koleżanki i Kolegów lekarzy weterynarii wolnej praktyki z całej Polski oraz sympatyków naszej grupy zawodowej. Ten serwis przeznaczony jest właśnie dla Was!! Znajdziecie tu bieżące informacje, przemyślenia, poglądy, wystąpienia z zakresu spraw społeczno-zawodowych. Członków Stowarzyszenia zapraszamy do naszego forum, na którym możemy wymieniać poglądy w sprawach najbardziej aktualnych! Zainteresowanych członkostwem, po przeczytaniu statutu i zapoznaniu się z wzorem deklaracji członkowskiej, zapraszamy do działu "Kontakt". Życzymy miłego surfowania. Wszelkie uwagi kierujcie do zarządu stowarzyszenia na adres : stowarzyszenie@medicusveterinarius.pl
KOMITETU PROTESTACYJNEGO POROZUMIENIA WARSZAWSKIEGO
DO KOLEŻANEK I KOLEGÓW WYWODZĄCYCH SIĘ ZE ŚRODOWISKA WETERYNARYJNEGO
Jest początek listopada, a obietnice Wicepremiera Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryka Kowalczyka ugrzęzły w martwym punkcie. Minister nie odpowiada na nasze prośby o spotkania i lekceważy nas na każdym kroku. Postawić więc można pytanie, czy Wicepremier kiedykolwiek wcześniej był wobec naszego środowiska wiarygodny?
W tej chwili stoimy przed historycznym wyborem, wyborem który zaważy o naszej wspólnej przyszłości. W obliczu planów zastąpienia urzędowych lekarzy weterynarii przez pracowników pomocniczych, a więc realnej utraty przez wielu z nas źródła utrzymania, groźby braku rewaloryzacji płac dla części pracowników Inspekcji Weterynaryjnej oraz braków środków w budżecie dla jednostek powiatowych, musimy zacząć DZIAŁAĆ!
Przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oszukali nas już dwukrotnie. Wicepremier Henryk Kowalczyk składał obietnice, zapraszał do negocjacji, natomiast kolejne terminy ? koniec września, a następnie koniec października br. upływały i nic się nie wydarzyło. Nadszedł więc czas, kiedy musimy powiedzieć ? mamy DOŚĆ!
Pan Minister Henryk Kowalczyk wielokrotnie obiecywał dodatkowe pieniądze w budżecie ? zarówno dla pracowników Inspekcji Weterynaryjnej (w tym dla pracowników wojewódzkich, granicznych i Głównego Inspektoratu) jak i dla urzędowych lekarzy weterynarii - do dziś się one nie pojawiły. Jakby tego było mało, środki na lipcowe podwyżki skokowe oraz etaty przyznane od października nie znalazły się w przyszłorocznym budżecie, nie było też środków na wzrost wynagrodzeń dla pominiętych w 2022 r. pracowników Inspekcji Weterynaryjnej. Takie działania przyczynią się, że nie będzie komu prowadzić badań w Zakładach Higieny Weterynaryjnej, nie będzie komu przeprowadzać kontroli granicznej, a szczebel koordynacji wojewódzkiej i centralnej Inspekcji Weterynaryjnej powoli upadnie.
Coraz częściej pojawia się też pytanie, czy pojawiające się nowe etaty w Inspekcji Weterynaryjnej mają na celu, aby etatowi pracownicy samodzielnie wykonywali wszystkie zadania bez konieczności pomocy wyznaczonych urzędowych lekarzy weterynarii. Może warto uświadomić Wam wszystkim, że etatyzacja wprowadzona "tylnymi drzwiami" oraz wykorzystanie na dużą skalę pracowników pomocniczych stanowi realne zagrożenie miejsc pracy dla wyznaczonych urzędowych lekarzy weterynarii i jest największe w historii. Być może plan jest taki, aby to lekarze weterynarii pracowali jako personel pomocniczy za 45 zł na godzinę, skoro nasi decydenci nawet nie szkolą takiego personelu? Takie rozwiązania mogą wejść w życie jeżeli nie sprzeciwimy się im w sposób radykalny.
W kontekście zagrożenia wojną, terrorem i chorobami zakaźnymi o zasięgu globalnym bezpieczeństwo żywności staje się dziś priorytetem, dlaczego więc próbuje się osłabić nadzór weterynaryjny nad bezpieczeństwem żywności?
Ten moment jest ostatnią chwilą by wziąć sprawy we własne ręce, wzywamy Was do przyłączenia się do akcji protestacyjnej! Ponieważ obietnice złożone przez Wicepremiera Henryka Kowalczyka nie zostały spełnione zgodnie z jego deklaracją, tj. do końca października, wzywamy do rozpoczęcia protestu całego środowiska zaangażowanego w nadzór weterynaryjny.
Jego początkiem powinno być wypowiedzenie umów zawartych z powiatowymi lekarzami weterynarii przez wyznaczonych lekarzy urzędowych w dniu 10 listopada 2022 roku i wejście na drogę sporów zbiorowych pracowników Inspekcji Weterynaryjnej w całej Polsce.
W dniu 17 listopada o godzinie 10.30 spotykamy się na pikiecie pod Ministerstwem Rolnictwa, gdzie zamierzamy wręczyć petycję Ministrowi Henrykowi Kowalczykowi. Tam też zorganizujemy konferencję prasową. Następnie weźmiemy udział w organizowanym przez NSZZ Solidarność ?Marszu Godności?.
Wzywamy Was, abyście byli w tym dniu z Nami!
W sprawach organizacyjnych związanych z udziałem w proteście proszę zgłaszać się do swoich okręgowych izb lekarsko-weterynaryjnych i do organizacji związkowych na Państwa terenie.
Z wyrazami szacunku,
Komitet Protestacyjny Porozumienia Warszawskiego
KOMITETU PROTESTACYJNEGO POROZUMIENIA WARSZAWSKIEGO
W dniu 1 grudnia 2022 r. w siedzibie Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej odbyło się posiedzenie Komitetu Protestacyjnego Porozumienia Warszawskiego, które było poświęcone planom dalszych działań związanych z realizacją postulatów waloryzacji wynagrodzeń dla wyznaczonych lekarzy weterynarii oraz regulacji płacowych dla pracowników Inspekcji Weterynaryjnej nieobjętych dotychczasowymi podwyżkami.
Podczas posiedzenia zwrócono uwagę, że formuła dotychczasowych działań Komitetu Protestacyjnego Porozumienia Warszawskiego polegająca na negocjacjach z przedstawicielami Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi wyczerpała się. Zorganizowanie pikiety pod Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi też nie zmieniło zasadniczo postawy Ministra Rolnictwa w tej sprawie. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi na naszą petycję. Warto, co prawda podkreślić, że długie i niezwykle trudne rozmowy, do których nasza strona była zawsze perfekcyjnie przygotowana przyniosły niewątpliwe sukcesy w postaci podwyżek wynagrodzeń dla pracowników Inspekcji Weterynaryjnej szczebla powiatowego, zmianę Art. 16 ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej powodującego możliwość bardziej elastycznego zawierania umów przez urzędowych lekarzy weterynarii oraz częściowych podwyżek wynagrodzeń dla nich, a także utrzymanie naliczania wynagrodzeń w dużych ubojniach od sztuki, a nie jak było w pierwotnym projekcie 51 zł za godzinę. Aby zrealizować pozostałe nasze cele należy podjąć bardziej zdecydowane i bardziej skoordynowane działania, w które czynnie zaangażują się urzędowi lekarze weterynarii i pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej. Warto przypomnieć, że w naszym kraju jest około 3,5 tys. urzędowych lekarzy weterynarii i około 5,5 tys. pracowników Inspekcji Weterynaryjnej. List otwarty wysłany z naszej inicjatywy w lipcu br. do Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryka Kowalczyka, który był jednocześnie deklaracją przystąpienia do protestu oraz wypowiedzenia umów podpisało 2442 lekarzy weterynarii. Dawało to nadzieję na sukces. Deklarację przyjazdu i uczestnictwa w ogólnokrajowym zjeździe lekarzy weterynarii na ręce prezesów izb okręgowych złożyło 229 lekarzy weterynarii. Tymczasem w Walnym Zjeździe Stowarzyszenie Urzędowych Lekarzy Weterynarii we wrześniu br., na którym szeroko dyskutowano formy protestu, uczestniczyło zaledwie 55 osób. A na pikietę pod Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi przyjechało ostatecznie około 150 osób.
Apelujemy więc do wszystkich Państwa o złożenie deklaracji o niepodpisywaniu umów z powiatowymi lekarzami weterynarii na 2023 rok. Na stronach Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej, Okręgowych Izb Lekarsko-Weterynaryjnych, Stowarzyszenia Urzędowych Lekarzy Weterynarii, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, Sekcji Krajowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Weterynarii i Ogólnopolskiego Stowarzyszenie Lekarzy Weterynarii Wolnej Praktyki „Medicus Veterinarius” znajdziecie Państwo treść deklaracji. Należy ją wydrukować, wypełnić, podpisać i wysłać do biura izby okręgowej lub bezpośrednio do biura Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej w terminie do 8 grudnia br.
Jednocześnie ostrzegamy, że podpisanie umowy wyłącznie na pierwszy kwartał 2023 roku wiąże się ze złożeniem deklaracji podatkowej, która będzie obowiązywać na cały przyszły rok. Wpłynie to na kolejne miesiące, w których okazać się może, że pierwotny wybór nie będzie korzystny dla danego lekarza weterynarii!
Liczbę urzędowych lekarzy weterynarii gotowych wypowiedzieć dotychczasowe umowy lub nie podpisywać nowych umów na 2023 rok Prezes Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej przedstawi na najbliższym posiedzeniu Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej, tak aby jej członkowie mogli świadomie zdecydować o ewentualnym dalszym wsparciu działań w ramach Komitetu Protestacyjnego Porozumienia Warszawskiego.
Sygnatariusze Komitetu Protestacyjnego Porozumienia Warszawskiego
STANOWISKO OGÓLNOPOLSKIEGO STOWARZYSZENIA LEKARZY WETERYNARII WOLNEJ PRAKTYKI „MEDICUS VETERINARIUS”
dotyczące projektu rozporządzenia MRiRW w sprawie warunków i wysokości wynagrodzenia za wykonywane czynności przez lekarzy weterynarii i inne osoby wyznaczone przez PLW.
Lekarze wolnej praktyki wykonujący czynności urzędowe z wyznaczenia PLW z dużym niepokojem i dezaprobatą przyjmują próbę zmiany sposobu wynagradzania, która w niektórych pozycjach jest de facto obniżką przychodu zamiast oczekiwanej od lat waloryzacji stawek. Likwidacja niektórych pozycji urzędowego cennika i zastąpienie ich skromną stawką godzinową nie zwaloryzuje wynagrodzeń, a w wielu przypadkach ograniczy możliwości wykonywania czynności urzędowych. Resort zapomniał, że od samego mieszania herbata nie staje się bardziej słodka – trzeba dodać cukru.
Sytuacja ekonomiczna w kraju w związku z pandemią Covid-19 i wojną na Ukrainie powoduje wysoką inflację i wzrost kosztów życia co sprawia, że obecna propozycja MRiRW podnosząca tylko część stawek o 20-30% , inne pozostawia na poziomie nie zmienionym od 2011r., a część wręcz obniżono, jest kolejnym dowodem ignorowania oczekiwań środowiska urzędowych lekarzy weterynarii i zupełnego lekceważenia dotychczasowych uzgodnień jakie wypracowano w toku kilkuletnich negocjacji.
Przypominamy, że Porozumienie Warszawskie, w ramach którego prowadziliśmy rozmowy z resortem Rolnictwa przedstawiło już wiele miesięcy temu gotowy, uzgodniony projekt nowego rozporządzenia o wynagrodzeniach wraz ze szczegółowym uzasadnieniem, który strona rządowa świadomie ignoruje próbując wprowadzić w zamian wewnętrznie niespójny projekt oparty o dane z 2019 roku. Lekarze wolnej praktyki wykonujący czynności urzędowe są dla budżetu państwa najtańszym sposobem na wykonywanie zadań Inspekcji Weterynaryjnej w zakresie zwalczania chorób zakaźnych zwierząt i badania zwierząt rzeźnych i mięsa, ale nie jesteśmy w stanie dziś przy 15% inflacji wykonywać tych czynności za stawki sprzed 13 lat bądź jak proponuje resort jeszcze obniżone. Apelujemy również do Ministra Rolnictwa, aby nie zapominał, że lekarze urzędowi to również ludzie, obywatele tego kraju, którzy posiadają rodziny i dla nich pracują, nie można więc udawać, że nie należą nam się wyraźnie podwyższone stawki za pracę w godzinach nocnych i w dni ustawowo wolne od pracy, bo wykonujemy ją kosztem własnego zdrowia i możliwości spędzenia czasu z rodziną.
Resort Rolnictwa od lat ma niezmiennie problem z właściwym wynagradzaniem urzędowych lekarzy weterynarii zarówno w ramach Inspekcji Weterynaryjnej jak i lekarzy wolnej praktyki. Ciągłe próby omijania długo oczekiwanej zmiany wynagrodzeń w Inspekcji poprzez dodawanie im kolejnych etatów świadczą o nie zrozumieniu jak ważna jest dla funkcjonowania rolnictwa i eksportu żywności ta mała, kilku tysięczna grupa wysoko-wykwalifikowanych inspektorów i działających w ich imieniu urzędowych lekarzy weterynarii. Ciągłe dążenie do pauperyzacji urzędowych lekarzy weterynarii poprzez próby promowania pracowników pomocniczych, którzy są przecież tylko oglądaczami nie ponoszącymi żadnej odpowiedzialności za zdrowie publiczne dowodzą, że resort gotowy jest ryzykować jakość żywności i możliwość jej eksportu na rynki UE tylko po to, aby zaoszczędzić na waloryzacji stawek wynagrodzeń lekarzy. O niefrasobliwości resortu świadczy choćby archaiczna stawka za badanie zwierząt rzeźnych i mięsa z uboju domowego, która przez 19 lat wynosiła 11 złotych mimo , że takie mięso trafiało nie rzadko na stoły w trakcie rodzinnych czy lokalnych imprez narażając życie i zdrowie kilkudziesięciu osób. Po niewczasie resort sam proponuje podniesienie tej stawki jedenastokrotnie. Wygląda więc na to, że urzędowi lekarze już wielokrotnie chronili zdrowie publiczne za minimalne lub nieopłacalne stawki, ale dziś resort nie może już na to liczyć i lekarze nie zamierzają podpisywać aneksów do umów z tak niekorzystnym cennikiem. Wzywamy więc Wicepremiera Henryka Kowalczyka do osobistej interwencji w kwestii negocjacji Rozporządzenia o wynagrodzeniach, ponieważ jego urzędnicy mimo wielomiesięcznych rozmów torpedują porozumienie i prą do konfrontacji ze środowiskiem weterynaryjnym kierując się fobiami i mitami o rzekomo bajońskich dochodach urzędowych lekarzy.
Prezes Stowarzyszenia „Medicus Veterinarius”
lekarz weterynarii Jacek Sośnicki
Stanowisko Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Lekarzy Wolnej Praktyki „Medicus Veterinarius” dotyczące propozycji MRiRW co do projektu Rozporządzenia w sprawie stawek opłat za czynności wykonywane przez Inspekcję Weterynaryjną.
Urzędowi Lekarze Weterynarii wykonujący zadania Inspekcji Weterynaryjnej z wyznaczenia PLW od wielu lat oczekują na urealnienie stawek urzędowego cennika wynagrodzeń oraz zmianę sposobu rozliczeń za wykonanie tych czynności. Proponowane Rozporządzenie MRiRW w sprawie stawek opłat za czynności Inspekcji Weterynaryjnej wprowadza pewne zmiany wysokości tych opłat, ale ich poziom zdaniem Komisji nie może dziś w sposób zadowalający wpłynąć na sposób wynagradzania lekarzy urzędowych. Trzeba zdecydowanie stwierdzić, że lekarze weterynarii wykonujący czynności urzędowe dla PLW stają się Urzędowymi Lekarzami Weterynarii czyli pracownikami administracji państwowej podlegającymi szczególnej ochronie w trakcie wykonywania tych zadań. Fakt ten powinien determinować zarówno czas pracy jak i wynagrodzenie Lekarzy Urzędowych. Niestety konsultowany projekt wydłuża ten czas pracy lekarzy do 16 godzin dziennie tj. od 6.00 do 22.00 płatny wg stawek dziennych, a dopiero godziny nocne tj. 22.00 do 6.00 będą wynagradzane wg stawki podwyższonej o 15%, a soboty i niedziele podwyższone o 20%. To zdaniem Stowarzyszenia „Medicus” to bardzo skromna rekompensata za dyspozycyjność lekarzy urzędowych w godzinach nocnych i weekendy, dyskryminująca ten zawód w stosunku do pracy innych urzędników z wyższym wykształceniem. Dodatkowo jeszcze część stawek opłat za badanie zwierząt rzeźnych i mięsa pomimo upływu kilkunastu lat od ostatniej regulacji uległa obniżeniu od 14 do 56% w zależności od gatunku. Szczególnie dotkliwa jest zmiana stawki opłat za badanie drobiu, gdzie Pan Minister proponuje zrównanie stawki opłat za badanie sztuki niezależnie od gatunku i znaczne jej obniżenie . Podobnie bolesna jest propozycja obniżki stawki opłat za badanie świń w rzeźniach bez automatycznego przesuwu taśmy z 6 do 4,5 złotego czyli zmniejszenie o 25%. To bardzo niekorzystna propozycja dla dużej grupy lekarzy urzędowych w sytuacji galopującej inflacji i powszechnej drożyzny na którą nie możemy się zgodzić. Mamy prawo domniemywać, że skoro MRiRW obniża wspomniane stawki opłat za badanie drobiu i trzody to również wynagrodzenia urzędowych lekarzy za wykonywane nadzory ulegną obniżeniu co w obecnej sytuacji jest nie do przyjęcia. Nie doszukaliśmy się w projekcie postulowanej przez audyt unijny stawki za przestój związany zarówno z badaniem szczegółowym oraz konfiskatą sztuki jak i przerwami technicznymi – awaria taśmy. Proponowany wzrost stawki opłaty za godzinę nadzoru lekarza weterynarii do 112,8 zł za pierwszą godzinę, ale kolejne godziny to już tylko 56,4 złotego. Przy badaniu w siedzibie stada zakończonym wystawieniem świadectwa zdrowia jeśli będzie dotyczyć kilku wizyt w gospodarstwach, badaniu i wystawieniu kilku dokumentów jest już mało satysfakcjonujące zwłaszcza, że zdaniem projektodawcy stawka ta zawierać ma również dojazd do siedziby stada. Stowarzyszenie nie dopatrzyło się również stawki opłaty za badanie świń na użytek własny oraz stawki opłaty za badanie próbki mięsa w kierunku włośnicy. Jeśli stawka godzinowa za nadzór nad ubojem wynosi 112,80 zł., a badanie w kierunku włośnicy miało by być badaniem parazytologicznym za 63,32zł., to razem dawałoby kwotę 176,12 zł., co przy uboju na użytek własny jest ceną zaporową. Oczywiście dostrzegamy również przypadki faworyzowania przez MRiRW sprzedaży bezpośredniej czy rolniczego handlu detalicznego, gdzie opłata za nadzór za 6 godzin wynosi tylko 40,00 złotych, co daje 6,67 zł za godzinę, ale to już tylko polityka Ministerstwa.
Reasumując oczekujemy od MRiRW, aby jednak zmienił proponowane stawki opłat tak by cennik wynagrodzeń mógł choćby zrekompensować wskaźnik inflacji za lata jakie upłynęły od ostatniej waloryzacji tych stawek.
lekarz weterynarii Jacek Sośnicki
Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Lekarzy Wolnej Praktyki
„ Medicus Veterinarius”
Pan Wojciech Jurgiel
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi
STANOWISKO
Lekarze weterynarii wolnej praktyki wykonujący czynności urzędowe na rzecz Inspekcji Weterynaryjnej z zadowoleniem przyjmują Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 25 października 2016 r., zmieniające rozporządzenie w sprawie środków podejmowanych w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń, którego konsekwencją jest przywrócenie świadectw zdrowia dla świń. Wystawiane przez urzędowych lekarzy weterynarii świadectwa ,na podstawie badania klinicznego przeprowadzanego nie wcześniej niż 24 godziny przed przemieszczeniem tych zwierząt, niewątpliwie sformalizują i uszczelnią obrót trzodą chlewną na terenie całego kraju a tym samym wydatnie zmniejszą ryzyko przeniesienia się choroby poza wytyczone już obszary zapowietrzone i zagrożone . Świadomi powagi sytuacji, wyrażamy gotowość wykonywania tych badań klinicznych a także kontroli oznakowania zwierząt i bioasekuracji w siedzibach stada aby nie dopuścić do kolejnych zakażeń wirusem ASF u trzody chlewnej co wiązałoby się z gigantycznymi stratami gospodarczymi. Apelujemy jednak do Pana Ministra o pilne podjęcie działań nad nowelizacją Rozporządzenia z 2 sierpnia 2004r. w sprawie warunków i wysokości wynagradzania lekarzy weterynarii, zwłaszcza w kwestii wspomnianych już badań trzody chlewnej w siedzibach stada zakończonych wystawieniem urzędowych świadectw zdrowia. Dotychczasowa stawka podstawowa za wspomniane badanie z wystawieniem świadectwa zdrowia ( dziesięć złotych brutto ) jest żenująco niska , co przy dużym rozdrobnieniu hodowli, nie odzwierciedla poświęconego czasu pracy urzędowego lekarza weterynarii, poniesionych kosztów oraz konieczności pracy również w soboty i niedziele. Tak skromne wynagradzanie lekarza za wizytę w gospodarstwie, zbadanie kliniczne świń, sprawdzenie poprawności oznakowania i warunków bioasekuracji oraz kontrolę poprawności danych zawartych w druku łańcucha żywnościowego nie gwarantuje właściwego wykonania wszystkich tych zadań. Lekarze urzędowi wykonując rzetelnie te czynności osiągają bowiem dochody kilkakrotnie niższe niż stawka godzinowa pracy lekarza w zakładzie leczniczym dla zwierząt a tym samym działają na szkodę prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Jeśli resort nie podejmie niezwłocznie koniecznych działań w kwestii urealnienia stawek za czynności wykonywane przez urzędowych lekarzy weterynarii zgodnie z propozycją zawartą w uchwale 90/2016/VI Krajowej Rady Lekarsko Weterynaryjnej, to będziemy zmuszeni zarekomendować koleżankom i kolegom nie podpisywanie umów na wystawianie świadectw zdrowia dla trzody chlewnej w 2017 roku.
Z poważaniem
Jacek Sośnicki
Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Lekarzy Wolnej Praktyki
Z siedzibą w Namysłowie